Rejestracja FAQ Użytkownicy Szukaj Forum Radioforum Strona Główna

Forum Radioforum Strona Główna » Co ślina na język przyniesie » jokes. ha. ha. ha. Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
jokes. ha. ha. ha.
PostWysłany: Sob 22:10, 12 Lis 2005
ignus
ttmr crew

 
Dołączył: 14 Paź 2005
Posty: 389
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


siedzac sobie w domu i pijac herbatke stwierdzilem, ze czegos tutaj brakuje. a mianowicie tematu o zartach. po czym przejrzalem w pamieci, coby dac jakies przyzwoite, aby nie byc posadzanym o jakies tam odchylenia.

"wychodzi rolnik w pole, a tam w gruncie rzeczy"

i jeden z moich ulubionych:
- Maski zalozyc! Maski zdjac! Maski zalozyc! Maski zdjac! Maski zalozyc! Maski zdjac! Kowalski czemu nie zdjales maski?
- Zdjalem panie generale...
- Ale morda....

czekam na Wasze Smile


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Re: jokes. ha. ha. ha.
PostWysłany: Sob 22:16, 12 Lis 2005
mysz
pablo honey

 
Dołączył: 17 Paź 2005
Posty: 418
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: gdańsk


Ja uwielbiam Sztirlica, wiec zapodam pare z nim w roli głównej.

# Stirlitz obudził się koło drugiej. Pierwsza też była niezła - pomyślał

# Stirlitz rozebrał się do rosołu, tymczasem podano żurek z jajeczkiem.

# Stirlitz wszedł do kawiarni Elefant.
- To Stirlitz. Zaraz będzie zadyma - powiedział jeden z siedzących przy stole.
Stirlitz wypił kawę i wyszedł.
- Nie - odpowiedział drugi. - To nie on.
- Jak to nie!? To Stirlitz!!! - krzyknął trzeci.
Zaczęła się zadyma.

# Stirlitz z troską patrzył w ślad za swoim łącznikiem przedzierającym się na nartach przez granicę.
- Czeka go piekielnie trudne zadanie - pomyślał.
Lipiec 1944 roku dobiegał końca.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 22:19, 12 Lis 2005
ignus
ttmr crew

 
Dołączył: 14 Paź 2005
Posty: 389
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


o to to to...
Stitlitz ukradkiem karmil niemieckie dzieci. od ukradka dzieci puchy i umieraly.

Stirlitz spacerował po dachu Kancelarii Rzeszy.
Nagle poślizgnął się, upadł i tylko cudem zahaczył o wystający gzyms, unikając upadku z dużej wysokości.
Następnego dnia cud posiniał i obrzękł.

Stirlitz przyszedł do umówionego miejsca. Zapukał umówione 127 razy.
Po chwili zapukał jeszcze raz. Zdziwiony wyszedł na ulicę i spojrzał w okno.
Tak. Nie mylił się. Na parapecie stały 63 żelazka - znak wpadki.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez ignus dnia Sob 22:24, 12 Lis 2005, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 22:23, 12 Lis 2005
Low
ttmr crew

 
Dołączył: 18 Paź 2005
Posty: 2038
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Stirlitz usłyszał pukanie do drzwi. Otworzył je. Za drzwiami stał kotek.
- Chcesz mleczka, głuptasku? - spytał czule Stirlitz.
- Sam jesteś głupi! Właśnie przyjechałem z Centrali - odrzekł kotek.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 22:28, 12 Lis 2005
ignus
ttmr crew

 
Dołączył: 14 Paź 2005
Posty: 389
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


ale ale ale... to nie jest temat wylacznie o Stirlitzu (ktory wlasnie w jakims pismie na dvd jest z tego co pamietam, ktos ma? Twisted Evil )
a teraz cos z mojej specjalnosci.
przychodzi iloraz do lekarza a lekarz: "Gdzie reszta?"
przychodzi wykres funkcji sinus do lekarza a lekarz: "Co, znowu ma pani okres?"
przychodzi ciag Cauchy'ego do lekarza a lekarz: "Co pan taki ograniczony?"


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 22:29, 12 Lis 2005
sad-film
creep

 
Dołączył: 19 Paź 2005
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: warszawa


ja mam chore poczucie humoru, więc lepiej nie zamieszcze tu kawałów, które mnie doprowadzają do śmiechu ;]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 22:52, 12 Lis 2005
mysz
pablo honey

 
Dołączył: 17 Paź 2005
Posty: 418
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: gdańsk


Apropos matmy, Przychodzi rozkład do lekarza, a lekarz: "Przepraszam, czy pan jest normalny?!"


I może ja też branżowymi zarzucę, co tam!

Rozmawia dwóch informatyków:
- Stary wpadaj do mnie, będzie impreza: muzyka, drinki, panienki!
- Muzyka OK, drinki OK, a tych panienek ile będzie?
- Jakies 10 GB.

*

- Jakie są idealne wymiary kobiety informatyka?
- 1024 x 768.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 22:57, 12 Lis 2005
ignus
ttmr crew

 
Dołączył: 14 Paź 2005
Posty: 389
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


a moze ten?

spotyka sie dwoch informatykow.
- no i co tam stary u ciebie?
- a nic, bylem na urodzinach babci ostatnio
- o, a ktore?
- szescdziesiate czwarte.
- o, jaka okragla liczba...

Rozeslano zaproszenia na bal karnawalowy. Wiekszosc przyszla, tam ktos przyszedl w masce lwa, ktos inny w masce tygrysa, inny w masce malpy, a informatyk przyszedl w masce podsieci 255.255.255.0.

[edit]
dostalem od kuzyna wlasnie cos takiego:

ALGEBRA DRESÓW

Dresy tworzą przestrzeń dresową. Dresem tworzącym przestrzeń dresową, czyli
dresorem jest dres pomnożony przez odwrotność długości własnego bejsbola.

Dresy cechuje asocjacyjnosc (chętnie łączą się w grupy, przy czym obojętne
jest, czy przechodnia bija razem dres1 i dres2, a dres3 pomaga, czy też
odwrotnie). Ważna cecha jest także komutatywnosć, co znaczy, że dresy mogą
bić naprzemiennie.

Ważnym aksjomatem jest postulowanie istnienia dresa zerowego (mało
trenował), oraz dresa przeciwnego (w każdym stadzie trafi się czarna owca).

Działania dresów (i na dresach) tworzą dresową przestrzeń funkcyjną. Można
udowodnić, ze każda funkcja dresowa jest rozwijalna w szereg, jednak
przeprowadzenie takiego dowodu jest w najwyższym stopniu niewskazane. Równie
niepożądane jest dowodzenie, że każda funkcja dresowa w przestrzeni dresowej
(ob.) jest bejsbolizowalna.

Bejsbolowa niezależność dresowa. Mówimy, że dresy SĄ bejsbolowo niezależne,
jeżeli nie muszą pożyczać kija od kolegi. Ilość dresów bejsbolowo
niezależnych nazywamy wymiarem przestrzeni dresowej. Bar jest to zbiór
dresów bejsbolowo niezależnych. Rozkład dresa w barze jest jednoznaczny.

Dresowe przestrzenie bejsboliczne.

Aksjomatykę d.p.b po raz pierwszy sformułowali Haustodt i Chtachet (nie
mieli już drugiej okazji). Znamienne jest także to, ze znany badacz
topologii dresów, Japończyk Taki-Bourbaki nazwał d.p.b przestrzeniami
polskimi.

Def. Niech X będzie pewnym zbiorem dresów (x), a P zbiorem przechodniów (p).
Funkcję x(p), odwzorowująca P na R (reanimację) taka, że każdy x zawiera się
w R (przychodzi dobić ofiarę), przy czym x jest nieujemny w sensie
Wassermanna, spełniająca warunki:
1 Symetrii: nie ma znaczenia, czy przechodnia bije dres1, czy dres2;
2 Nierówności sił: dwa dresy: dres1, bijący przechodnia x i y, oraz dres2,
bijący przechodnia y i z, SA razem co najmniej tak samo silni (a może i
silniejsi) niż dres bijący przechodniów x i z.
3 Tożsamości położenia: jeżeli przechodzień bity jest jednocześnie przez
dwóch dresów, to znaczy, że SA oni w tym samym miejscu. nazywamy bejsbolowa
odległością cmentarna.

Jeżeli spełnione SA tylko warunki 1 i 2, to funkcję tę nazywamy bejsbolowa
odległością kaleka (przechodzień p zdąży uciec przed drugim dresem, ale
okupi to ciężkim uszkodzeniem ciała).

Ciągi Dresy'ego

Ciąg dresów nazywa się ciągiem Dresy'ego, gdy dla każdego silnego
(niezerowego) dresa w ciągu alkoholowym można znaleźć i dwu silnych
przechodniów, którzy i tak nie daliby mu (z dokładnością do znaku) rady.

Ćwiczenia

1 Pokazać, że p.d.b jest zupełna.
2 Pokazać, że na granicy ciągu Dresy'ego rzadko kiedy stoja WOPisci.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 23:23, 12 Lis 2005
dzieciak
pablo honey

 
Dołączył: 21 Paź 2005
Posty: 379
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bytom/Gdańsk


co to jest? biało czerwone i pedzi sto dwadzieścia na godzine?



















niemowle w sokowirówce Razz


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 23:29, 12 Lis 2005
dzieciak
pablo honey

 
Dołączył: 21 Paź 2005
Posty: 379
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bytom/Gdańsk


albo...

(z takich chamskich...)

czym się różnie wagon noworodków od wagonu z kulami bilardowymi?


...wagonu z kulami bilardowymi nie rozładujesz w godzinę widłami...



albo...

hans postanowił w obozie dać wielkanocny prezen więzniom i mówi:'każdy z was dostanie po jajku!'
wszyscy się cieszą, a hans dodaje: 'Łomem!'

albo...

ok ja mam dziwne poczucie humoru...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 23:36, 12 Lis 2005
ignus
ttmr crew

 
Dołączył: 14 Paź 2005
Posty: 389
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


a tak w ogole to prosba do wszystkich userow: przeczytajcie regulamin albo starajcie sie nie pisac posta po poscie (od tego jest opcja edycji)...

to wobec tego jak juz poruszylismy drastyczny temat to:
przychodzi facet do fryzjera i mowi:
- opier.... mnie pan krotko
- ty ch...

specjalnie wykropkowane, trzeba swiecic przykladem w koncu Twisted Evil


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 9:35, 13 Lis 2005
falloleen
amnesiac

 
Dołączył: 19 Paź 2005
Posty: 594
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wasteland


Snieżka, Herkules i Quasimodo chcieli sprawdzić, czy to, co o nich mówią
jest prawda, tzn. Snieżka najpiękniejsza, Herkules najsilniejszy, a Quasimodo najbrzydszy.
Postanowili zapytać o to zwierciadełka.
Pierwsza od zwierciadełka wychodzi Snieżka i się cieszy:
- Hurra, jestem najpiękniejsza!
Potem kolej na Herkulesa:
- Hurra, jestem najsilniejszy!
Na końcu wychodzi Quasimodo:
- cholera! Kto to jest ta Kaczyńska z Warszawy??!!

ostatnio mnie to rozwaliło Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 14:26, 13 Lis 2005
dzieciak
pablo honey

 
Dołączył: 21 Paź 2005
Posty: 379
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bytom/Gdańsk


he hehe heheh ehe hehhehe dobre...

Hans zaproponował jeńcom w obozie koncentracyjnym nowe domy, z zastrzeżeniem, ze jeżeli ktoś podejdzie do okna, to go roztrzelają żołnierze. I co im zbudował? SZKLARNIE:P

co to jest? Lewituje i świeci w nocy (to jeden z chamskich bardzo niepoprawnych politycznie i obyczajowo dowcipów)?

Murzyn wynoszący telewizor.

a nic normalnego mi do głowy nie przychodzi.. (ale kaczyńska to rzeczywiście ma niemiła aparycję...)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 15:03, 15 Lis 2005
RVM
ttmr crew

 
Dołączył: 19 Paź 2005
Posty: 1076
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Trzebiatów. Tjaaa, to tutaj zwijają asfalt na noc...


Nie przychodzi mi nic do głowy prócz "Bóg zapłać, ksiądz wydaj resztę". Ogólnie mam kiepskie poczucie humoru, co widać :P


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 18:05, 23 Lis 2005
justyna
tourist

 
Dołączył: 22 Paź 2005
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Mój kawał będzie o blądynce ale proszę niech blądynki się nie obrażają a więc

Przychodzi blądynka do domu i mówi do męża:
-przepraszam cię kochanie, że tak późno wróciłam ale wiesz co się stało! Wyłaczyli prąd na stacji kolejowej i utkwiłam na schodach elektrycznych!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
jokes. ha. ha. ha.
  Forum Radioforum Strona Główna » Co ślina na język przyniesie
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 1 z 4  
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  



fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © phpBB Group
Theme designed for Trushkin.net | Themes Database.
Regulamin