Rejestracja FAQ Użytkownicy Szukaj Forum Radioforum Strona Główna

Forum Radioforum Strona Główna » Co ślina na język przyniesie » [Prośba] Pedagogika i moherowe berety. Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Napisz nowy temat  Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
[Prośba] Pedagogika i moherowe berety.
PostWysłany: Sob 10:55, 06 Maj 2006
agata
Administrator

 
Dołączył: 14 Paź 2005
Posty: 518
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław


Drogie Dzieci. Mam do Was prośbę.
Moja kochana mamusia studiuje pedagogikę. Musi napisać pracę na jakiś głupi przedmiot i poprosiła, żebym zebrała dla niej wypowiedzi młodych, inteligentnych... Jakże bym mogła nie pomyśleć o Was.
Potrzebne jest dużo ciekawych wypowiedzi, bez jakiejkolwiek cenzury. Dyskutujcie, kłóćcie się, wrzucajcie sobie - byle było tego dużo i ostro ;>
Temat brzmi: Tolerancja i odmienności kulturowe. A jeśli nie podpasuje, to mam jeszcze 14 innych do zaproponowania. Wybrałam ten, bo tolerancja to oklepany temat, dla wielu nawet irytujący, ale liczę, że nie przeszkodzi to Wam w przeprowadzeniu szerokiej dyskusji. Możecie też podpisywać się pod wypowiedziami, żeby łatwiej było Was cytować. Jak nie, podpiszę Was nickami.
No i taka mała sugestia od mamy: jeśli tylko będzie okazja, nawrzucajcie moherowym beretom, młodzieżowym "bojówkom katolickim", no i komu tam jeszcze chcecie.
Dziękuję z góry!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 11:25, 06 Maj 2006
dzieciak
pablo honey

 
Dołączył: 21 Paź 2005
Posty: 379
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bytom/Gdańsk


A nie mam zamiaru pisać pod kogoś Razz


tolerancja i odmiennosci kulturowe. hmm... wydaję mi się, że to miejsce nie jest najlepszym wyborem by naprawdę poznać zdanie młodych na ten temat. No chyba ze praca ma byc tendencyjna...Razz Ta... tolerancja to słowo wytrych (2i2 już to powiedział, no nie?) Jeśli chodzi o mnie - jestem bardzo tolerancyjny. Czasami potrafię zrozumieć nawet skrajną głupotę.
W temacie tym pojawiło się drugie ważne słowo - kultura. A ściślej odmienność kulturowa. Co rozumieć przez kulturę? Przeciwieństwo natury? Myślę, że kulturę i nature możń traktować w podobny sposób. W naturze istnieje niezliczona ilość gatunków, różnych modeli zachowań, rożnorodność jest jednym z najważniejszych czynników kształtujących ją. Tak samo jest w kulturze - na przestrzeni dziejów kultura rozwijała się wielotorowo. Jestem zdania, że złe wzorce kulturowe (tak, to swego rodzaju ewolucjonizm) nie przetrwają, odrzucone przez wiekszość. Dlatego jeśli mamy np. całkiem nową kulturę homoseksualistów, bardzo chcących się ostatnimi czasy wyróznić z tłumu, proszę bardzo. Historia zweryfikuje czy ich postępowanie (jak również ich przeciwników) jest prawidłowe.

młodzieżowe bojówki katolickie. Taa. ta praca będzie mocno tendencyjna:P


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 11:25, 06 Maj 2006
2+2=5
Low ;>

 
Dołączył: 20 Paź 2005
Posty: 1370
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin


no więc mój pierwszy post będzie:
czy nie uważacie ze tolerancja dzisiaj to słowo wytrych?

Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 19:32, 06 Maj 2006
agata
Administrator

 
Dołączył: 14 Paź 2005
Posty: 518
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław


Odmienności kulturowe w tym przypadku mają chyba związek z UE i takie tam pierdzielenie o zanikaniu granic. Inne kultury? Religie? Tolerujecie? I co to znaczy, że tak lub że nie?

Słyszałam kiedyś, że tolerancja jest przereklamowana, a mądrzejszym i o wiele silniejszym słowem jest akceptacja. I tak szczerze mówiąc nie wiem, co jest mocniejsze - że tolerujesz, czy że akceptujesz. To drugie faktycznie wydaje się jakby... pełniejsze... no nie wiem. Ciężka sprawa dla mnie. Co Wy na to?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez agata dnia Nie 21:54, 21 Maj 2006, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 19:44, 06 Maj 2006
ignus
ttmr crew

 
Dołączył: 14 Paź 2005
Posty: 389
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


ja mysle, ze nie ma nic zlego w obcych kulturach, czasami niektore zwyczaje czy dobra kulturowe (szeroko pojete) bywaja interesujace.
co jest zlego w innych religiach? jak toleruje katolicyzm to i toleruje islam (z ktorego media zrobily agresywna i wrogo nastawiona wobec innych wyznan i przekonan religie. u nas tez sa pierdolnieci fanatycy, ze sie tak milo wyraze. przepraszam za wyrazenie, ale po prostu musialem sie jakis czas temu uzerac z takimi, stad mam wstret i nie bede przebieral w slowach jesli chodzi o moje zdanie na ten temat). niech sobie ludzie wyznaja co chca, co to komu wadzi?
wiesz, agata. z tymi slowami to roznie jest. odnosze wrazenie, ze tolerancja jest silniejsza znaczeniowo niz akceptacja, ale z drugiej strony czy da sie tolerowac nietolerancyjnych? z wlasnych doswiadczen moge powiedziec, ze sie da, ale nie za dlugo. takze uzywanie tych slow to jest poruszanie sie po grzaskim gruncie.
akceptacja poza tym jest bardziej niby neutralnym slowem. ja np. akceptuje z grzecznosci to, ze moi wspollokatorzy sie gowno znaja na muzyce, a nie toleruje tego badziewia ktore oni puszczaja.
odnosnie zanikania granic - nie wydaje mi sie, zeby to nastapilo. swiadomosc narodowa na to nie pozwoli, tak samo jak roznice mentalne pomiedzy narodami.
a takze na temat odmiennosci kulturowych w zwiazku z UE. mozesz rozwinac co mialas na mysli?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 19:51, 06 Maj 2006
Pan Stanisław
lucky

 
Dołączył: 24 Lut 2006
Posty: 666
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z nienacka


a ja mam dziś imieniny... i gdzie tu tolerancja, każdy się mnie czepia.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 19:57, 06 Maj 2006
agata
Administrator

 
Dołączył: 14 Paź 2005
Posty: 518
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław


Nie chodzi mi o to, że zanikną granice. Chodzi o to, że coraz łatwiej jest się poruszać po świecie (dzięki UE, powiedzmy), coraz bardziej się mieszamy ze sobą, coraz więcej przenika - ludzi, zwyczajów. Chodzi o to, czy tolerujemy coraz większe dawki inności. Tzn. nie mi chodzi, tylko tak sobie próbuję interpretować temat, a Wam dać jakiś powód do ciągnięcia tematu.

Panie Stasiu! Wszystkiego najwspanialszego, niech Ci się pięknie żyje na naszym forum! Czekam na jakieś złośliwości, kto rozkręci temat, jak nie nasz drogi Pan Stanisław? :>


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 20:06, 06 Maj 2006
oskar
Administrator

 
Dołączył: 10 Paź 2005
Posty: 396
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: legnica


Pan Stanisław napisał:
a ja mam dziś imieniny... i gdzie tu tolerancja, każdy się mnie czepia.

jak by to powiedzieć....
...
...
...
... wszystkiego najlepszego Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 20:16, 06 Maj 2006
ignus
ttmr crew

 
Dołączył: 14 Paź 2005
Posty: 389
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Oskar, czego jak czego, ale po Tobie takiego offtopu bym sie nie spodziewal Twisted Evil
nie wydaje mi sie, zeby francuskie zwyczaje na ten przyklad przenikaly do polszy. tak samo jest w innych krajach, to ze w niemczech jakis odsetek populacji to polacy nie znaczy ze mieszaja sie obyczaje. w stanach tez przeciez polonia jest dosc liczna grupa spoleczna, a na cale stany nie poszla ekspansja bigosu, zurku czy kaszanki.

jesli chodzi o mnie to mi nie przeszkadza to, ze francuzi zra zaby caly czas i smeca "że tę" ani to, ze hiszpanie gadaja tak szybko gadaja. czyli nie mam nic przeciw innosci. czasem innosc jest lepsza niz naszosc.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 11:18, 07 Maj 2006
wilczyca90
Low ;>

 
Dołączył: 01 Lut 2006
Posty: 1399
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków


Jeśli chodzi o zwyczaje to dziwne jest, że w Polsce o wiele mniej przenika europejskich niż amerykańskich świąt i zwyczajów. Może jestem antyamerykańska (taaak Ameryki akurat nie toleruje i bywa, że nie tylko polityki amerykańskiej), ale jak przychodzi czas na Halloween i w sklepach zaczyna być coraz więcej gadżetów, a dzieciaki zaczynają mieć pomysły z lataniem po domach to już imo lekka przesada. To samo z walentynkami.
Co do religii to wczoraj moja mama powiedziała bardzo madrą rzecz: niektórzy mają takie hobby jak ja - muzyka, inni latają do kościoła. Nie żebym coś przeciwko temu miała, ale zdarza się, że osoby, które tak biegają na wszystkie nabożeństwa to w życiu nie postępują wg zasad wiary. Mam tu na myśli fakt, że np. tu niby taka wierząca osoba, a odklepie swoje modły i już nadaje na sąsiadke i jest dwulicowa. Taki mały przykładzik.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 11:30, 07 Maj 2006
agata
Administrator

 
Dołączył: 14 Paź 2005
Posty: 518
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław


Oj dużo jest takich przykładów. Stare baby z różańcami na szyjach, wpychające się do kolejek w sklepach, bo przecież one mają pierwszeństwo i traktujące młodszych jak idiotów, którzy nic nie wiedzą i do niczego się nie nadają... Nawrócony ex-pijak, ojciec mojej koleżanki, gorzej traktujący swoją rodzinę po swoim wielkim "nawróceniu", niż przed... Pięknie ubrani na mszy, w domu znęcający się psychicznie nad rodzinami, w życiu bez serca, miłości, przekonani o swojej świętości, a jednocześnie wyższości... Taka niby-wiara potrafi robić z ludzi zwierzęta. A może i to obraźliwe dla zwierząt...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 12:37, 07 Maj 2006
2+2=5
Low ;>

 
Dołączył: 20 Paź 2005
Posty: 1370
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin


e tam, równie dobrze można powiedzieć, że zazwyczaj nad dziećmi znęcają się nie ojcowie, lecz konkubenci jakiejś panienki. w 90% przypadków jest tak, że to własnie konkubent bije dziecko. więc to nie taka niby-wiara robi z ludzi bestie (a nie zwierzęta) tylko ludzie po prostu tacy są. wiara jest po prostu często pretekstem do różnych złych rzeczy, ale sama w sobie nie jest zła.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 12:42, 07 Maj 2006
agata
Administrator

 
Dołączył: 14 Paź 2005
Posty: 518
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław


Oczywiście, że nie jest zła. Może faktycznie tylko w rękach nieodpowiednich ludzi religia staje się czymś śmiesznym. Ale dlaczego pretekstem? Nie rozumiem...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 13:04, 07 Maj 2006
RVM
ttmr crew

 
Dołączył: 19 Paź 2005
Posty: 1076
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Trzebiatów. Tjaaa, to tutaj zwijają asfalt na noc...


wkurzają mnie religie, bo każda z nich jest oparta na rzeczach wymyślonych lub przerysowanych. i są stworzone głównie do kierowania ludźmi. niemniej dobrze jest mieć wiarę, wiedzieć że coś jest, ale wykorzystywanie tego w innych celach jest po prostu manipulowaniem (no właśnie). ja wierzę w boga/cośzgóry, ale nie wierzę w religie.

(mam andzieję że to do tematu, uh huh ^^;)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 14:46, 07 Maj 2006
JonnyZielony
Low ;>

 
Dołączył: 11 Gru 2005
Posty: 1610
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Oxford Shire


ja wierzę w Boga... i jest cool... gdyby nie Bóg świat nei byłby taki jaki jest... w domysle, że byłby gorszy... Bóg wymiata... Bóg stworzył Radiohead.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
[Prośba] Pedagogika i moherowe berety.
  Forum Radioforum Strona Główna » Co ślina na język przyniesie
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 1 z 3  
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
  
  
 Napisz nowy temat  Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi  



fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © phpBB Group
Theme designed for Trushkin.net | Themes Database.
Regulamin