Rejestracja FAQ Użytkownicy Szukaj Forum Radioforum Strona Główna

Forum Radioforum Strona Główna » Inna Muzyka » Muse Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
PostWysłany: Nie 14:22, 31 Lip 2011
Kerafiki
weirdo

 
Dołączył: 21 Lip 2011
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


gdzie nie pójdę to jest jakaś nagonka na Muse. mus(z)e wiedzieć, dlaczego.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 15:49, 31 Lip 2011
Nylo
a wolf at the door

 
Dołączył: 02 Lip 2006
Posty: 460
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


Nagonka? Ale że ludzie krytykują Muse? Czy właśnie wielbią?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 15:49, 31 Lip 2011
pawel877
creep

 
Dołączył: 04 Kwi 2011
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Czyżówka


A byliście na ich koncercie? Ja widziałem ich na Coke M F i super było. Ja tam do nich nic nie mam Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 16:09, 31 Lip 2011
Decha
subterranean homesick alien

 
Dołączył: 29 Gru 2010
Posty: 870
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wągrowiec


NO na pewno koncertowo najlepszy zespół. Choć w ich twórczości nienawidzę tego patosu.
Kerafiki: Muse łączy popowość z alternatywą. Do tego dodajmy całkiem ładną twarz Bellamy'ego (Siostra mówi że jest ładny, nie ja Smile). Plus całą jazdę z zmierzchem którzy rozreklamowali muse no i masz dlaczego są sławni


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 16:20, 31 Lip 2011
Nylo
a wolf at the door

 
Dołączył: 02 Lip 2006
Posty: 460
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


Decha napisał:
Plus całą jazdę z zmierzchem którzy rozreklamowali muse no i masz dlaczego są sławni


No właśnie. Stali się tak popularni po wyznaniu Stephenie Meyer, że "Zmierzch" (i kolejne części sagi) powstawał przy dźwiękach jej ukochanego zespołu - Muse, a potem był film, Muse na ścieżce dźwiękowej i tak poszło... Plus teraz dziecko Matta i Kate Hudson.
Dla mnie Muse to tylko "Time Is Running Out", "Hysteria" i "Knights of Cydonia". "The Resistance" jak dla mnie strasznie wtórne... Czyli ogólnie nie lubię ich twórczości.

Poza tym dochodzi do tego moje całkowite oddanie zespołowi The Cooper Temple Clause, gdzie Muse im nie dorasta nawet do pięt, a uzyskali większy rozgłos... (Zagrali razem parę koncertów na trasie w zamierzchłych czasach, stąd to porównanie. I wtedy też Dan z TCTC złamał Mattowi rękę podczas wspólnego meczu piłki nożnej... Very Happy)


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Nylo dnia Nie 16:23, 31 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 16:25, 31 Lip 2011
Decha
subterranean homesick alien

 
Dołączył: 29 Gru 2010
Posty: 870
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wągrowiec


Cytat:
Dla mnie Muse to tylko "Time Is Running Out", "Hysteria" i "Knights of Cydonia". "The Resistance" jak dla mnie strasznie wtórne...


Nylo chyba pierwszy raz się z tobą zgodzę Very Happy Choć zapomnaiłaś o bardzo fajnym debiucie.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 18:17, 31 Lip 2011
Kerafiki
weirdo

 
Dołączył: 21 Lip 2011
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Słyszałem póki co tylko ich epkę chyba z 1998. Coma i Cave to niezłe kawałki.
[link widoczny dla zalogowanych]
Po przeczytaniu tej recenzji chyba sprawdzę reszte.

edit: chodziło mi oczywiście o krytykę.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kerafiki dnia Nie 18:18, 31 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 18:33, 31 Lip 2011
Nylo
a wolf at the door

 
Dołączył: 02 Lip 2006
Posty: 460
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


Kerafiki napisał:

edit: chodziło mi oczywiście o krytykę.


A to ja się nie spotkałam jeszcze z większą formą krytyki Muse.
Z własnego doświadczenia mogę jedynie powiedzieć, że Muse szybko (bardzo szybko nawet) mi się znudził. A nie słuchałam ich tak szaleńczo jak TCTC czy Radiohead... No i to cale ich charakterystyczne brzmienie stało się troszkę już denerwujące...

Decha: Debiutu nie miałam okazji poznać... Może kiedyś, jak uraz do Muse trochę zmaleje ;p


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 19:49, 31 Lip 2011
wilczyca90
Low ;>

 
Dołączył: 01 Lut 2006
Posty: 1399
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków


Oooo, historyczny moment, kiedy Decha przyznaje rację Nylo Very Happy
Hahaha, skąd ja wiedziałam, że tą recenzje może napisać tylko ktoś, kto kocha(ł) Radiohead? Ten pan prowadził stronę TTMR zanim miłościwie nam panujący Oskar przejął stery przed odejściem w niebyt (strony oczywiście, nie swoim Razz).
Od Hysterii znam takie słowo jak Muse. I muszę przyznać, że bardzo żałuję iż na Coke'u nie było takiego nagłośnienia jak bym sobie życzyła, żeby z otwartymi oknami było słychać ... Sad A ubiegłoroczny Selector był tak nagłośniony. W związku z czym nie dane mi było się otrzeć o ten geniusz wokalno-muzyczny. Pozostaje mi to przerażające uczucie rozdzierania bębenków, kiedy Matt wchodził na scenę główną Openera w 2007. I dalej będę powtarzać, że dobrze się przy nich zasypia, a co więcej mają bardzo fajne forum, khehehe.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 16:04, 20 Lis 2011
Noelcia
tourist

 
Dołączył: 19 Lis 2011
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Jak dla mnie Muse było taką "furtką" do Radioheadu. I oczywiście miłość do obu zespołów rozpoczęła się nienawiścią. Jeśli chodzi o Muse to oczywiście przez skojarzenie z tym irytującym Zmierzchem, no a Radioheadu nie lubiłam, bo jego fani rażąco zbyt często właśnie "robili nagonkę" na Muse w wideach Muse (więc, wtf, rozumiem, jakby było odwrotnie, ale...). Te niekończące się spory o to kto co od kogo zgapił... A wystarczył naprawdę jeden komentarz by wywołać lawinę. Jedynym wyjściem było zjednoczenie się w nienawiści do Coldplayu Very Happy. A ogółem to się w całości zgadzam z Dechą. Porównując to Showbiz jest musowym "The Bends", "Origin of Symmetry" - Kid A, a "Absolution" to Amnesiac. Niestety potem coś się zespuło, pewnie właśnie przez ten patos. I także przez to naprawdę bałam się na początku przesłuchać TKOL, bo miałam takie paskudne i niedające się zbyć wrażenie, że będzie jak The Resistance, które okazało się zupełnie niestrawne (co na szczęście okazało się nieprawdą). No, ale oczywiście to takie względne porównanie, bo Origin jest cudowne, ale Kid A to inna liga (z resztą jak reszta twórczości rh)


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Noelcia dnia Nie 16:06, 20 Lis 2011, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Muse
  Forum Radioforum Strona Główna » Inna Muzyka
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 5 z 5  
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5
  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  



fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © phpBB Group
Theme designed for Trushkin.net | Themes Database.
Regulamin