Rejestracja FAQ Użytkownicy Szukaj Forum Radioforum Strona Główna

Forum Radioforum Strona Główna » Koncerty » Jonny Greenwood na Sacrum Profanum Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
PostWysłany: Wto 15:45, 13 Wrz 2011
radiohed
paranoid android

 
Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 102
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Małopolska Zachodnia


Malował u mnie mieszkanie i się nie domył Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 16:28, 13 Wrz 2011
wilczyca90
Low ;>

 
Dołączył: 01 Lut 2006
Posty: 1399
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków


Może mu Penderecki na próbie strzelił klapą od klawiszy i w piątek nie było jeszcze widać, a do niedzieli już nawet nie był fioletowy tylko niebieski... Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 17:44, 13 Wrz 2011
Rodia
creep

 
Dołączył: 27 Sie 2011
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Planet Telex


wilczyca90 napisał:
Rodia, co Ci z sesji z autografami z Reicha? Powiedz od razu, że sesja Greenwooda Razz


SESJA GREENWOODA Razz

wilczyca90 napisał:
A ja go postrzegałam jako Jonny'ego Greenwooda, artystę niezależnego - i nie mam tu na myśli muzyki alternatywnej, indie, pies wie czego jeszcze, tylko faktu, że nie jest na smyczy Radiohead, działa na własną rękę. A na plakacie podpisanego jako "z Radiohead", tak samo jak w tamtym roku "Jónsi z Sigur Rós", przez co było głębokie rozczarowanie na szałcie lastfm, że on przyjedzie bez chłopaków (ale to dłuższa historia na osobny temat). Ale to tylko po to, żeby było jakieś pojęcie i to nazwisko nie brzmiało pusto, bo ludzie znają Radiohead, a nazwisk poszczególnych muzyków już zazwyczaj nie. Może mam inny punkt widzenia, bo dla mnie Jonny bez Radiohead funkcjonuje niesamowicie klarownie, natomiast Radiohead bez niego by wiele ucierpiało. Na szczęście bądź nieszczęście zespół ten jest zbiorem 5 indywidualności.

No zajebiście. Czyli lepiej napisać na plakacie, że to Jonny z Radiohead po czym go potraktować jako Jonny'ego niezależnego i wypuścić na 15 minut. Good thinking ze strony tych organizatorów.

wilczyca90 napisał:
Nikt nie zwraca uwagi, że dla Jonny'ego to też niesamowita frajda. Więc wyobraź sobie, że zapraszają Cię do jakiegoś za... wróć - na jakiś koniec świata (czytaj Kombinat, bo tak wszyscy ludzie bez połączeń sentymentalnych z Nową Hutą będą to nazywać), gdzie okazuje się, że jest niesamowita akustyka hali i możesz pokazać to, na co Cię stać, masz wszystko za darmochę, super hotel, wspaniałych ludzi wokół siebie i jeszcze Ci za to płacą, a Ty robisz, to co kochasz. Nie jest fajnie?


No jest mocarnie, to dlaczego tego nie pociągnąć dalej i nie pozwolić mu na więcej?????????????????????????????

wilczyca90 napisał:
Eeee no nie wiem jak w innych miastach w Polsce, bo w Rzeszowie to by się w pale nie mieściło takie zachowanie, że jest jakiś wywiad i nikt o tym nie wie, bo przecia gmin musi dyszeć w plecy podczas wywiadów, ale w Krakowie to się nie jarasz tym, że widzisz kogoś sławnego na ulicy - Greenwooda, Pendereckiego czy innych ludzi. Chyba już zbyt normalne.

Świetnie, tylko nie wiem co to ma do rzeczy - i znowu kolosalny minus dla organizatorów. Było się puknąć w łeb, ogarnąć i nagłośnić to spotkanie, to i masa ludzi, która nigdy nie słyszała o Sacrum Profanum by się o nim dowiedziała, waga wydarzenia by wzrosła, a Kraków dostałby zajebistą promocję. Ale nie, z gitarzystą najlepszego zespołu świata lepiej się kryć po kątach i telerankach.
A o sławach w Krakowie akurat nie musisz mi mówić, jak byłem tam teraz to po ulicy obok mnie szła sobie Anna Dymna, więc zdaję sobie sprawę, że tam widok wielkich aktorskich talentów nie jest niczym niezwykłym. Tylko sorry, ale Jonny Greenwood >>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>> cała przeszła i przyszła obsada Teatru Starego.


wilczyca90 napisał:
Nie okazałoby szacunku, bo chodziło o celebrowanie utworów Reicha Razz


To wystarczyło zrobić tak, żeby chodziło o coś INNEGO Razz

wilczyca90 napisał:
Poza tym wtedy trzeba by było walnąć na plakacik zespół Radiohead, wyobrażasz sobie co to by było? Wszyscy ludzie, którzy przyszli na INAUGURACJĘ festiwalu, a nie na ten szczególny koncert byliby przerażeni, tak jak panie wyjadaczki na koncercie z Pendereckim, że młodzież przyszła zdecydowanie nie na główną gwiazdę Razz


Nic nie działa na mnie bardziej jak płachta na byka niż widok starych grubych pań wyjadaczek na poważnych koncertach i filharmoniach narodowych, które po powrocie do domu zajmują się układaniem pasjansów.

wilczyca90 napisał:
Co jak co, ale edycja jest amerykańska i amerykański twórca jest gościem.


Bo Radiohead to zespół tak zajebiście przesiąknięty brytyjskością, że ło Jezu Razz

Swoją drogą, apropos mizernych możliwości Jonny'ego jako gitarzysty:

http://www.youtube.com/watch?v=SZqtntqskd4&feature=related

Obawiam się, że po usłyszeniu tego co się dzieje na tym filmiku od 2.21 Penderecki zeszczałby się w gacie i schował bezradnie w kącie.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Rodia dnia Nie 17:27, 25 Wrz 2011, w całości zmieniany 4 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 18:19, 13 Wrz 2011
wilczyca90
Low ;>

 
Dołączył: 01 Lut 2006
Posty: 1399
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków


Rodia napisał:
No jest mocarnie, to dlaczego tego nie pociągnąć dalej i nie pozwolić mu na więcej?????????????????????????????

Kraków pociągnie to dalej w przyszłym roku. Będziesz mógł się posikać ze szczęścia, czego serdecznie Ci życzę Wink Przy okazji, współczuję Twoim klawiszom, ograniczenie sadyzmu w stosunku do nich naprawdę wystarczy, jednym pytajnikiem też ogarniemy zawartość emocjonalną wyrażanego zdania Wink

Rodia napisał:
Świetnie, tylko nie wiem co to ma do rzeczy - i znowu kolosalny minus dla organizatorów. Było się puknąć w łeb, ogarnąć i nagłośnić to spotkanie, to i masa ludzi, która nigdy nie słyszała o Sacrum Profanum by się o nim dowiedziała, waga wydarzenia by wzrosła, a Kraków dostałby zajebistą promocję. Ale nie, z gitarzystą najlepszego zespołu świata lepiej się kryć po kątach i telerankach.

Z tego co pamiętam, to pisałeś, że był to Twój pierwszy i ostatni raz, wiesz, to widać. Nie ogarniasz formuły tego festiwalu. Nie zdajesz sobie sprawy, nie znając jego historii, że Sacrum Profanum nie trzeba reklamować, w świecie ma renomę, przyjeżdża na niego sporo obcokrajowców, co można było usłyszeć. To nie jest waga piórkowa. Tylko koncert otwierający i finałowy to taki trochę pic na wodę pod publiczkę zazwyczaj, bo prawdziwy smak jest w trakcie tygodnia (tak jak np. dzisiaj Reich z Modern Ensemble w Łaźni Nowej, co będę miała okazję doświadczyć, chociaż bardziej trafne jest pokazać to na przykładach poprzednich edycji - mnogość artystów i ich różnorodność). Nie rozumiem po co masa ludzi ma o tym wiedzieć, ten festiwal nie ma za wszelką cenę się wyprzedać. W ocynkowni jest miejsce dla 3 tysięcy miejsc, na koncertach w trakcie festiwalu w Łaźni i Muzeum Inżynierii Miejskiej jest kameralnie i wcale nie ma pustek. Sacrum Profanum to nie jest kolejny Open'er, Off, Jarocin, dostępny i dla mamy, i dla taty, i dla każdej małolaty. Na ten festiwal zjeżdżają się ludzie z określonym, może niezbyt popularnym obecnie, gustem.

Rodia napisał:
Bo Radiohead to zespół tak zajebiście przesiąknięty brytyjskością, że ło Jezu Razz

Czuję ironię, tylko nie wiem do czego ona zmierza...? Bo nie rozumiem odmówienia im brytyjskości, którą prywatnie wszyscy oprócz Thoma sieją na lewo i prawo, jak się zorientuje w wywiadach z nimi.

Zdania Twojego na temat Reicha zmieniać nie zamierzam, bo każdy ma odczucia jakie ma, tylko chcę Ci uświadomić czym kierują się organizatorzy w tej sprawie Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 17:46, 14 Wrz 2011
Rodia
creep

 
Dołączył: 27 Sie 2011
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Planet Telex


wilczyca90 napisał:
Kraków pociągnie to dalej w przyszłym roku. Będziesz mógł się posikać ze szczęścia, czego serdecznie Ci życzę Wink


Chcę koncertu Radiohead na krakowskim Rynku i czerwone tło do National Anthem oświetlające Mariacki, inaczej nie poczuję się usatysfakcjonowany ;]

wilczyca90 napisał:
Z tego co pamiętam, to pisałeś, że był to Twój pierwszy i ostatni raz, wiesz, to widać. Nie ogarniasz formuły tego festiwalu. Nie zdajesz sobie sprawy, nie znając jego historii, że Sacrum Profanum nie trzeba reklamować, w świecie ma renomę, przyjeżdża na niego sporo obcokrajowców, co można było usłyszeć. To nie jest waga piórkowa. Tylko koncert otwierający i finałowy to taki trochę pic na wodę pod publiczkę zazwyczaj, bo prawdziwy smak jest w trakcie tygodnia (tak jak np. dzisiaj Reich z Modern Ensemble w Łaźni Nowej, co będę miała okazję doświadczyć, chociaż bardziej trafne jest pokazać to na przykładach poprzednich edycji - mnogość artystów i ich różnorodność). Nie rozumiem po co masa ludzi ma o tym wiedzieć, ten festiwal nie ma za wszelką cenę się wyprzedać.


Ok, nie zdawałem sobie z tego sprawy, dzięki za uświadomienie, ale mnie to średnio obchodzi Razz Skoro jesteśmy już tacy super w tych festiwalach i nie trzeba ich reklamować to czekam na przyszłoroczny łączony koncert U2, Radiohead, Arcade Fire, Portishead i Sigur Rós, a co, tacy jesteśmy fajni! Zresztą kurna, ja przecież nie proszę o wiele. Chodzi mi o tych wszystkich ludzi, którzy kochają Radiohead, a nigdy nie widzieli na oczy Jonny'ego, czy naprawdę muszę mówić jak zajebistą frajdę by im sprawiła możliwość porozmawiania z nim, o ile lepiej ten festiwal by wypadł w ich głowach, gdyby im to umożliwić, na o ile szerszą rzeszę słuchaczy by się otworzył, gdyby takim małym gestem zademonstrował, że oprócz muzyki poważnej inwestuje również w muzykę popularną? Czy to by kosztowało jakiekolwiek pieniądze, wysiłek, ktoś by się obraził?

wilczyca90 napisał:
Czuję ironię, tylko nie wiem do czego ona zmierza...? Bo nie rozumiem odmówienia im brytyjskości, którą prywatnie wszyscy oprócz Thoma sieją na lewo i prawo, jak się zorientuje w wywiadach z nimi.


No ja jakoś jej nie czuję. Może poza Colinem, który wygląda jak podrobiony Beatles.

wilczyca90 napisał:
Zdania Twojego na temat Reicha zmieniać nie zamierzam, bo każdy ma odczucia jakie ma, tylko chcę Ci uświadomić czym kierują się organizatorzy w tej sprawie Wink

Okulary niech zatem włożą, bo właśnie przegapili mega-okazję na zyskanie w moich oczach i pewnie sprawili przykrość setkom fanów Radio, którzy tam przyjechali tylko dla Jonny'ego. Może ich to nie obchodzi, whatever, w takim razie życzę powodzenia w dalszej karierze Razz Przynajmniej mają farta bo jeśli Radiohead naprawdę przyjedzie tam za rok to wszystko to odejdzie w niepamięć Smile


A oto i tysiąckrotny orgazm gonad:

http://www.youtube.com/watch?v=Pmf7HwqHSJM


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Rodia dnia Śro 17:48, 14 Wrz 2011, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 18:56, 14 Wrz 2011
wilczyca90
Low ;>

 
Dołączył: 01 Lut 2006
Posty: 1399
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków


Ano... mi się nadal wierzyć nie chce, że to było jedyne niecałe 15 minut. Za to o wiele bardziej niesamowite niż 2:15 koncertu Radiohead w Poznaniu Razz


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 20:53, 14 Wrz 2011
Decha
subterranean homesick alien

 
Dołączył: 29 Gru 2010
Posty: 870
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wągrowiec


Cytat:
Obawiam się, że po usłyszeniu tego co się dzieje na tym filmiku od 2.21 Penderecki zeszczałby się w gacie i schował bezradnie w kącie.


Och nie przesadzaj znasz choć trochę twórczość Pendereckiego?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 2:35, 16 Wrz 2011
Rodia
creep

 
Dołączył: 27 Sie 2011
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Planet Telex


Nie. Tak tylko postanowiłem pojechać fanostwem popu miast muzyki poważnej Smile


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 12:02, 16 Wrz 2011
zooshek
blackstar

 
Dołączył: 09 Kwi 2009
Posty: 245
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5


Rodia napisał:
Nie. Tak tylko postanowiłem pojechać fanostwem popu miast muzyki poważnej Smile

Nie oszukuj na Popie też się nie znasz Wink
Ja niestety z przyczyn odemnie niezależnych nie mogłabym być ani we Wrocławiu ani w Krakowie i zazdroszczę wam z tego tytułu bardzo. Eh może Jonny spełni obietnicę i przyjedzie z chłopakami w przyszłym roku.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 13:37, 16 Wrz 2011
helen
weirdo

 
Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z zadupia pod miastem doznań


córka marnotrawna wróciła i wita wszystkich jeszcze raz Smile

Miły był ten Kraków, mimo że się nie znam zupełnie na muzyce Pendereckiego i Reicha. Tak, szkoda, że tylko kilkanaście minut Jonny'ego, a później godzina muzyki dobrej i ciekawej, ale ciekawej przez pierwsze 20 min- przynajmniej dla mnie.
Jeśli chodzi o odczucia estetyczne- i to wyznanie kieruję zwłaszcza do pań- ojej, jak się ten śliczny zielonodrewniany pan zestarzał. Tak jak przed koncertem miałam wrażenie, że jest drugim najwspanialszym mężczyzną na świecie, przystojnym, ładnie ubranym i wiecznie młodym, tak już po uświadomiłam sobie, że niestety lata lecą i kolorowo nie jest. Ale i tak jestem szczęśliwa, że mogłam go znowu zobaczyć i tym razem z bliska Smile

Zooshku, za bardzo nie żałuj, szału nie było Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 21:55, 16 Wrz 2011
wilczyca90
Low ;>

 
Dołączył: 01 Lut 2006
Posty: 1399
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków


helen napisał:
Jeśli chodzi o odczucia estetyczne- i to wyznanie kieruję zwłaszcza do pań- ojej, jak się ten śliczny zielonodrewniany pan zestarzał. Tak jak przed koncertem miałam wrażenie, że jest drugim najwspanialszym mężczyzną na świecie, przystojnym, ładnie ubranym i wiecznie młodym, tak już po uświadomiłam sobie, że niestety lata lecą i kolorowo nie jest. Ale i tak jestem szczęśliwa, że mogłam go znowu zobaczyć i tym razem z bliska Smile

Zooshku, za bardzo nie żałuj, szału nie było Wink

Jak już nie będzie emanował czym innym, to zostanie emanowanie geniuszem Very Happy Nie tam, żeby mi nie wystarczało, ale eh, no tak (teraz panowie nie czytają) - nasze 19 lat różnicy teraz zaczyna być widać Very Happy Ale palce mu zostanę piękne do końca, oby! Najpiękniejsze palce muzyka, jakie widziałam w życiu.

I popieram Helen w pocieszaniu Smile Jakby tak policzyć na sucho to 25 minut Jonny'ego przez 2 dni. Wiadomo, że się opłacało, ale leciutko tam dźgnęło w środku, że i tak za krótko.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 0:33, 17 Wrz 2011
helen
weirdo

 
Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z zadupia pod miastem doznań


wilczyca90 napisał:
Ale palce mu zostanę piękne do końca, oby! Najpiękniejsze palce muzyka, jakie widziałam w życiu.


Ojaaa, też zwracasz na to uwagę, to znaczy, że nie jestem nienormalna albo zboczona. Przepiękne ma dłonie Embarassed


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 1:01, 17 Wrz 2011
Nylo
a wolf at the door

 
Dołączył: 02 Lip 2006
Posty: 460
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


helen napisał:
wilczyca90 napisał:
Ale palce mu zostanę piękne do końca, oby! Najpiękniejsze palce muzyka, jakie widziałam w życiu.


Ojaaa, też zwracasz na to uwagę, to znaczy, że nie jestem nienormalna albo zboczona. Przepiękne ma dłonie Embarassed


Dłonie to podstawa Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 17:43, 25 Wrz 2011
Rodia
creep

 
Dołączył: 27 Sie 2011
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Planet Telex


Rodia napisał:
wilczyca90 napisał:
Kraków pociągnie to dalej w przyszłym roku. Będziesz mógł się posikać ze szczęścia, czego serdecznie Ci życzę Wink


Chcę koncertu Radiohead na krakowskim Rynku i czerwone tło do National Anthem oświetlające Mariacki, inaczej nie poczuję się usatysfakcjonowany ;]


Cytowanie samego siebie jest bardziej lamerskie od lajkowania swoich linków na facebooku i niebezpiecznie kojarzy się z cierpieniem na kompleks wyższości ze strony piszącego, no ale co poradzę, skoro inaczej nie będzie wiadomo ocb.
Zmieniam zdanie. Koncert Radiohead na krakowskim Rynku ze światłami z National Anthem oświetlającymi Mariacki mnie nie usatysfakcjonuje. Za rok do Krakowa zjadą się nastolatki z całej Polski i połowy Europy, które znają tylko Creep - wiem co mówię, bo mój przyjaciel był 2 lata temu w Poznaniu (ja nie byłem, smuteczek Sad) i opowiadał mi, że ułomnych 16- i 17-latków było pełno. Then again, wy też pewnie byliście w Poznaniu, potwierdzacie?
Do czego zmierzam - nie będzie szansy porozmawiania z nimi, nie będzie szansy na małe, intymne spotkanie i wywiad, jakieś Q&A czy coś. Za rok fani nie będą mieć już okazji zobaczenia ich z bliska i zadania pytań. A w tym roku taka szansa była, co z tego, że tylko z Jonnym, zawsze coś. Jeśli on mógł sobie anonimowo pójść na Rynek i nikt go nie zaczepiał to nie wierzę, że poświęcenie pół godziny uwagi na małe spotkanie z fanami by go cokolwiek kosztowało.
Im dłużej o tym myślę tym bardziej mam ochotę wziąć pistolet i powystrzelać wszystkich w szefostwie tego wspaniałego festiwalu.
Jedyną szansę jaką widzę na powtórzenie tej okazji jest zaproszenie Jonny'ego w ramach Festiwalu Muzyki Filmowej jako kompozytora score'a do There Will Be Blood. FMF jest znany ze swoich Akademii Festiwalowych, czyli właśnie takich małych spotkań, na których sławni kompozytorzy spotykają się z fanami i dziennikarzami i odpowiadają na pytania. Kompozytorzy dużego kalibru, rozpoznawalni na świecie - z Jonnym nie byłoby żadnego kłopotu. No ale na to, z tego co się dowiedziałem od kolegi, który ma dojścia do Krakowskiego Biura Festiwalowego i mniej więcej orientuje się co się tam dzieje, szanse są zerowe, bo muza Greenwooda jest za trudna i zbyt offowa na mainstreamowy event za jaki FMF chce uchodzić. Ech, czasem mam do niego żal, że nie chce mu się napisać normalnej hollywoodzkiej melodyjnej partytury do mainstreamowego hitu. Przecież nikt mi nie powie, że by nie umiał.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 18:32, 25 Wrz 2011
Decha
subterranean homesick alien

 
Dołączył: 29 Gru 2010
Posty: 870
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wągrowiec


Nie obraź się ale wyraźnie masz jazdę na Jonny'ego proszę cię już nie rób z niego takiego boga na poczekaniu podam ci z 10 lepszych kompozytorów


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Jonny Greenwood na Sacrum Profanum
  Forum Radioforum Strona Główna » Koncerty
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 4 z 5  
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  



fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © phpBB Group
Theme designed for Trushkin.net | Themes Database.
Regulamin