Rejestracja FAQ Użytkownicy Szukaj Forum Radioforum Strona Główna

Forum Radioforum Strona Główna » Płyty » In rainbows!!!!!!!!!! Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 6, 7, 8 ... 13, 14, 15  Następny
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
PostWysłany: Pon 9:36, 15 Paź 2007
sari
kid a

 
Dołączył: 20 Gru 2005
Posty: 143
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdańsk


Hehehe. In rainbows.
Co przywodzi na mysl ta nazwa?
Tecza, kolory teczy, kolorowo...

Glos panaThoma przez cala plyte nie zchodzi z gornego c.
Dyszkant jego dyszkant, skandinad dla jednych uroczy, innym nieodparcie przywodzi na mysl chor Slowik i.

Czy nie sadzicie,ze panThom zmienil orietacje seksualna?
Nie byloby to obiektem mojej uwagi, gdyby nie fakt, ze ta zmiana spododowala wydanie tej siuskowatej plyty. Wlasnie, plyta o konsystencji siuskow.

Czy nie sadzicie, ze 7 album tego zespolu...to juz 7 album??

Moze to moja wina, ze juz jestem znudzona RH.

Swoja droga podoba mi sie ten klimat niedzielnego popoludnia.

Buziaki!:*


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 10:58, 15 Paź 2007
Blind_crow
hunting bear

 
Dołączył: 08 Wrz 2006
Posty: 282
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Chińskiego Ciechocina


eh sari, troszke przesadzilas..
Nie pamietam, kto gdzie jak i kiedy ale ktos tu zapodal ten artykul o tym ze in rainbows brzmi tak jak poprzednie plyty rh.
Zgadzam sie. Ale to nie znaczy ze jest zla.
Nie narzekam na za duzo radioheada w radioheadzie a nawet wrecz przeciwinie...
Zreszta kazdy artysta ma swoj wlasny styl, grunt to ze nie kopiuja innych. A kazdy wie ze chlopcy z rh powinni niedlugo wpasc w okres przekwitania, wiec mozna im wybaczyc brak nowosci... zreszta pablo honey ma troche podobizny do kid a jak sie wsluchac...
A ja tam lubie "siuskowanie", to nie powinno byc tak surowo nazwane ale wlasciwie neizle to ujelas...
A thom nie zmienil orientacji, nigdy nie przypominal twardego, wiec nie widze zmian.
A gorne c jest ladnym dzwiekiem, i wlasciwie to zeszedl pare razy...
no


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 11:45, 15 Paź 2007
sari
kid a

 
Dołączył: 20 Gru 2005
Posty: 143
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdańsk


Smile
DOBRE SIUSKI!!! Czy ja powiedzilam,ze zle?Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 12:17, 15 Paź 2007
sune_rose
creep

 
Dołączył: 07 Maj 2006
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Silesia


Niom moim zdaniem na 'IR' Thom zdaniem prezentuje świetną fomę wokalną, zawsze świetnie udawało mu się połączyć treść tekstu z emocjami w głosie i nie inaczej jest tutaj. Głównie w 'bodysnatchers' 'nude' i 'jigsaw', na prawdę pięknie śpiewa.

Na prawdę nie rozumiem głosów krytycznych pod adresem 'In rainbows', dla mnie to piękny i udany album do którego na pewno będę wracał. Wszystkie uproszczenia w stylu 'bodysnatchers=i moght be wrong+optimisticczylinicnowego' wydaja mi się bezcelowe, idąc tym torem śmiało można powiedzieć, że '15 step' to ulepszona wersja 'packed like sardines' ale po co. Zdaję sobię sprawę, że nagrać 7 album mając za sobą 6 albumów o naprawdę szerokiej rozpiętosci muzycznej jest trudno. Jest trudno zrobić coś świeżego i oryginalnego, i za sukces w tym wypadku można uznać samo to, że ten album w żadnym stopniu nie ujmuje poprzednim dokonaniom. Płyta ma świetne piosenki, jest dobrze nagrana i skomponowana, do tekstów też ciężko się przyczepić, są zwięzłe i pasują do muzyki.

Przyjemnie się tego słucha, szczególnie po nagraniu na CD i wpuszczeniu w stereo. Może trchę bym pozmieniał szyk piosenek na albumie('nude' gdzieś bym upchnął z tyłu, a 'jigsaw' wysunął w przód) ale to szczegół.

W czasach gdy niektóre zespołu (Oasis) nagrywają albumy na poziomie cover bandów, to co wyszło z rąk Radiohead+Godrich zasługuje na brawa.

Nie zawiodłem się.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 12:39, 15 Paź 2007
JonnyZielony
Low ;>

 
Dołączył: 11 Gru 2005
Posty: 1610
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Oxford Shire


2+2=5 napisał:
JonnyZielony napisał:
Borys Dejnarowicz napisał:
Ktokolwiek zachwyca się tym krążkiem, wykrzykuje "płyta roku!" i wypowiada egzaltowane "to niesamowite, nie powtarzają się!" jest szaleńcem albo przyleciał chyba pięć minut temu z kosmosu. "Bodysnatchers" to "I Might Be Wrong" plus "Optimistic". "Nude" które poruszało mnie dekadę temu w Meeting People Is Easy i wstęp do "All I Need" brzmią tu jak ubodzy krewni "How To Disappear". "Jigsaw Falling Into Place" to tania impresja na temat "Knives Out" czy "Go To Sleep". "Videotape" to soundcheck fortepianu z jakimś stukaniem w tle. Nie, w ogóle się nie powtarzają... I fajnie że skumali "Galang" (bit w "15 Step") i od zawsze lubili Drake'a (aranże "Faust Arp"), ale dlaczego muszę tego słuchać pod nazwą RH. Nie ma ani jednego dźwięku na tej perkusyjnej, obsesyjnie rytmicznej, minimalistycznej pod wieloma względami płycie, którego nie zaoferowali przedtem. A dochodzi przecież cały bagaż "historii" poszczególnych utworów, że to są tak naprawdę nowe, wcale nie do końca satysfakcjonujące wersje tracków znanych nierzadko od lat z koncertów i innych źródeł... Czyli wypracowanie którego mi się och-tak-bardzo-nie-chce-pisać. Fani wiedzą wszystko, kogo to obchodzi.


O_o

CZY TEN Pseudo-krytyk NIE ROZUMIE, ŻE ŻYJEMY W CZASACH POST-MODERNIZMU i TAKIE COŚ JAK INTERTEKSTUALNOŚĆ w MUZYCE JEST NIEUNIKNIONE ? !

Niech mi powie co nowego wnoszą do muzyki Roisin, Nicole Scherzinger, czy Muchy ?

- WIELKIE. KURWA NIC.
ale generalnie In Rainbows również nie wnosi nic (bo to co przedstawia zostało wniesione 5-10 lat temu). nie ma podnosić świętego oburzenia, bo w tym akurat punkcie ma rację: ta płyta nie jest niczym co przeciera nowe szlaki. do tego nas rh przyzwyczaiło i nie ma co się dziwić, że ma postawioną tak wysoko poprzeczkę


to nie lata 70. teraz nikt nie wnosi niczego nowego, ale porównywanie każdego kawałka do czegoś innego i mówienie, że BODYSNATCHERS to połączenie OPTIMISTIC i IMBW jest ŻENUJĄCE. Poza tym Twoje argumenty do mnie nie przemawiają... przypuśćmy, że rodzice przyzwyczaili Cię do pewnego standardu życiowego, jednak jeden z nich traci pracę i nie jest już tak kolorowo, musisz zrezygnować z pewnych rzeczy - i co ? - też na nich napierdalasz ?

Tak samo jest z Radiohead... Oni też nie są wieczni i chociaż może to nie jest ich najlepszy album, bo IMO nic lepszego od OKC, czy Kid A nie wydadzą, to należy im się ogromny szacunek za to co robią i mam gdzieś jakiegoś sfrustrowanego Dejnarowicza, który na wszystkich napierdala nie dając żadnych konkretnych argumentów... a uwierz mi.. po każdym potrafi pojechać.

POZA TYM RADIOHEAD NIE SĄ SAMOZWAŃCZYMI ŚWIĘTYMI KROWAMI, WIĘC NIE MASZ CO OD NICH WYMAGAĆ. KRYTYCY MUZYCZNI MAJĄ W ŚWIECIE SHOWBIZNESU FUNKCĘ OPINIOTWÓRCZĄ I TO ONI GŁÓWNIE NARZUCAJĄ SWOJE ZDANIE INNYM POPRZEZ MEDIA.

Sari... just open your ears... PLEASE... Don't leave me high... don't leave me dry...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 13:22, 15 Paź 2007
sune_rose
creep

 
Dołączył: 07 Maj 2006
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Silesia


Jak to ktoś mądry pięknie określił 'Cała współczesna muzyka jest jednym wielkim dialogiem z przeszłoscią'. I jak już napisałem radioehad, którzy na 6 albumach i 2 epkach (nie wspominając o bsidach i utworach niewydanych) zgromadzili ogromną ilość dźwięków z szerokich pasm muzyki. Ciężko stworzyć coś orginalnego i swieżego. I choć ich 7 album nie jest zadnym radykalnym krokiem na przód to z całą pewnoscią nie jest siedzeniem w jednym miejscu.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 13:24, 15 Paź 2007
sune_rose
creep

 
Dołączył: 07 Maj 2006
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Silesia


O i tak btw zapomniałbym

[link widoczny dla zalogowanych]

zbiór 70 alternatywnych okładek 'IR'

enjoy Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 18:47, 15 Paź 2007
2+2=5
Low ;>

 
Dołączył: 20 Paź 2005
Posty: 1370
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin


JonnyZielony napisał:
2+2=5 napisał:
JonnyZielony napisał:
Borys Dejnarowicz napisał:
Ktokolwiek zachwyca się tym krążkiem, wykrzykuje "płyta roku!" i wypowiada egzaltowane "to niesamowite, nie powtarzają się!" jest szaleńcem albo przyleciał chyba pięć minut temu z kosmosu. "Bodysnatchers" to "I Might Be Wrong" plus "Optimistic". "Nude" które poruszało mnie dekadę temu w Meeting People Is Easy i wstęp do "All I Need" brzmią tu jak ubodzy krewni "How To Disappear". "Jigsaw Falling Into Place" to tania impresja na temat "Knives Out" czy "Go To Sleep". "Videotape" to soundcheck fortepianu z jakimś stukaniem w tle. Nie, w ogóle się nie powtarzają... I fajnie że skumali "Galang" (bit w "15 Step") i od zawsze lubili Drake'a (aranże "Faust Arp"), ale dlaczego muszę tego słuchać pod nazwą RH. Nie ma ani jednego dźwięku na tej perkusyjnej, obsesyjnie rytmicznej, minimalistycznej pod wieloma względami płycie, którego nie zaoferowali przedtem. A dochodzi przecież cały bagaż "historii" poszczególnych utworów, że to są tak naprawdę nowe, wcale nie do końca satysfakcjonujące wersje tracków znanych nierzadko od lat z koncertów i innych źródeł... Czyli wypracowanie którego mi się och-tak-bardzo-nie-chce-pisać. Fani wiedzą wszystko, kogo to obchodzi.


O_o

CZY TEN Pseudo-krytyk NIE ROZUMIE, ŻE ŻYJEMY W CZASACH POST-MODERNIZMU i TAKIE COŚ JAK INTERTEKSTUALNOŚĆ w MUZYCE JEST NIEUNIKNIONE ? !

Niech mi powie co nowego wnoszą do muzyki Roisin, Nicole Scherzinger, czy Muchy ?

- WIELKIE. KURWA NIC.
ale generalnie In Rainbows również nie wnosi nic (bo to co przedstawia zostało wniesione 5-10 lat temu). nie ma podnosić świętego oburzenia, bo w tym akurat punkcie ma rację: ta płyta nie jest niczym co przeciera nowe szlaki. do tego nas rh przyzwyczaiło i nie ma co się dziwić, że ma postawioną tak wysoko poprzeczkę


to nie lata 70. teraz nikt nie wnosi niczego nowego, ale porównywanie każdego kawałka do czegoś innego i mówienie, że BODYSNATCHERS to połączenie OPTIMISTIC i IMBW jest ŻENUJĄCE. Poza tym Twoje argumenty do mnie nie przemawiają... przypuśćmy, że rodzice przyzwyczaili Cię do pewnego standardu życiowego, jednak jeden z nich traci pracę i nie jest już tak kolorowo, musisz zrezygnować z pewnych rzeczy - i co ? - też na nich napierdalasz ?

Tak samo jest z Radiohead... Oni też nie są wieczni i chociaż może to nie jest ich najlepszy album, bo IMO nic lepszego od OKC, czy Kid A nie wydadzą, to należy im się ogromny szacunek za to co robią i mam gdzieś jakiegoś sfrustrowanego Dejnarowicza, który na wszystkich napierdala nie dając żadnych konkretnych argumentów... a uwierz mi.. po każdym potrafi pojechać.

POZA TYM RADIOHEAD NIE SĄ SAMOZWAŃCZYMI ŚWIĘTYMI KROWAMI, WIĘC NIE MASZ CO OD NICH WYMAGAĆ. KRYTYCY MUZYCZNI MAJĄ W ŚWIECIE SHOWBIZNESU FUNKCĘ OPINIOTWÓRCZĄ I TO ONI GŁÓWNIE NARZUCAJĄ SWOJE ZDANIE INNYM POPRZEZ MEDIA.

Sari... just open your ears... PLEASE... Don't leave me high... don't leave me dry...
czyli rozumiem, że jeśli Ty musiałbyś zejść z poziomu 30000 tys zł do 1000 zł miesięcznie (na całą rodzinę) to przyjąłbyś to jak manne z nieba, tak? nie, powiedziałbyś 'dam radę, chociaż jest bardziej chujowo żyć niż miesiąc temu).

czyli generalnie uważasz, że w muzyce już nigdy nic nowego nie powstanie, yup? bo lata '70 za nami - nic tylko strzelić sobie w głowę. A jednak są zespoły czy ludzie którzy potrafili wyprzedzić epokę swoimi dokonaniami tak jak robiło to radiohead 7-10 lat temu czy twórczość elveruma, więc proszę, argument o latach '70 jest jak najbardziej chybiony. I nie mam pretensji do radiohead, bo przecież nie mogę po nich jechać osobiście, ale nie można się zachwycać świeżością czegoś co już było wcześniej - to tak jak byś mówił 'ojej, jakie to mleko jest pyszne. co z tego, że stoi na słońcu od tygodnia'. IR nie jest niczym świeżym. tylko tyle.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 19:26, 15 Paź 2007
JonnyZielony
Low ;>

 
Dołączył: 11 Gru 2005
Posty: 1610
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Oxford Shire


Szkoda, że nie starasz się zrozumieć tego co czytasz. Nie napisałem, że IR jest świerze, lata 70 to był tylko przyklad, a jeśli dla Ciebie Radiohead zeszli z 30 000 na 1000 to już w ogóle nie mamy o czym gadać Shocked


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 22:38, 16 Paź 2007
jimmi
blackstar

 
Dołączył: 08 Mar 2006
Posty: 224
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz


Dla mnie to sprawa jest prosta, podobnie jak napisał Jonny... Z uwagi na to, że nagrali 3 super płyty dość znaczace dla rozwoju muzyki, to chociażby z szacunku za te poczynania, które przez miliony ludzi na całym świecie były przez tyle lat doceniane, można było by powstrzymać sie od takich komantarzy jakie przedstawił Dejnarowicz.. IMO krytykowac takie rzeczy wypada chyba tylko tym którzy zrobili albo więcej albo tyle samo w rozwoju muzyki. Opinie ważniaków i durnych 'znawców muzyki' jest dla mnie w tym momencie bezwartościowa.

Kazdy doskonale wiedział, że to nie bedzie już arcydzieło. Znaliśmy bootlegi, wiedzieliśmy co i jak. Trzeba było sie przygotować, że ta płytka bedzie tylko spokojna i przyjemna, co nie oznacza zła.?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 12:14, 17 Paź 2007
Dzika Świnia
creep

 
Dołączył: 06 Lip 2007
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Krytykować to raczej nie wypada każdemu, bo panowie z rh zrobili to co im się podobało, a że akurat nie zachwyca to co niektórych, to nie znaczy, że jest to złe.
(Ja w ogóle nie rozumiem czegoś takiego jak recenzja, po co to komu, na co. Jeżeli coś się komuś podoba to nie będzie patrzył na opinię jakiegoś tam Dejnarowicza. simple.)


Płyta na pewno nie jest świeża, ale jest przyjemna. A po wydaniu 6 płyt u niektórych zespołów trudno się spodziewać czegoś przyjemnego. No cóż, chwała im za to, że nie nagrali jakiegoś kompletnego dna, tylko jak tu ktoś już napisał "trzymają fason".

Tyle ode mnie.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 15:50, 17 Paź 2007
Low
ttmr crew

 
Dołączył: 18 Paź 2005
Posty: 2038
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


LOL. po co są recenzje? byś mógł na podstawie opinii kogoś o podobnym guście wyselekcjonować to, czym się interesować, a czym nie. ewentualnie skonfrontować opinie.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 16:07, 17 Paź 2007
JonnyZielony
Low ;>

 
Dołączył: 11 Gru 2005
Posty: 1610
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Oxford Shire


Recenzer-recenzysta.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 18:11, 17 Paź 2007
Dzika Świnia
creep

 
Dołączył: 06 Lip 2007
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Low napisał:
LOL. po co są recenzje? byś mógł na podstawie opinii kogoś o podobnym guście wyselekcjonować to, czym się interesować, a czym nie. ewentualnie skonfrontować opinie.


Chyba tego osobiście nie potrzebuję.

Nie mówię, że recenzje są do dupy, po prostu JA ich nie potrzebuję.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 23:14, 17 Paź 2007
Low
ttmr crew

 
Dołączył: 18 Paź 2005
Posty: 2038
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


wiesz, pewnie są na świecie ludzie, którzy najlepiej zadowalają się sami, ale to nie znaczy, że musza od razu napisać "ja w ogóle nie rozumie czegoś takiego jak sex, na co to komu, po co?". i nie odwracaj kota ogonem.

aha, i nie wiem czy w swoim ślepym fanatyzmie zauważyliście, że niemalże każdy uważa nowe radiohead za dobre/świetne. jedynie nie tak zajebiste jak to było zwykle i nie tak świeże. więc wasza ślepa furia jest zupełnie nieuzasadniona. ja rozumiem, jakby borys te płyte obsrał, a on tylko wystawił kilka faktów, kilka kontrowersyjnych indukcji (mi też się te porównania wydają zupełnie nietrafione, ale co z tego, skoro sens wypowiedzi jest zachowany?) i osobistych rozczarowań.

podejścia "co krytykujesz jak sam nie umiesz lepiej/nie zrobiłeś więcej" nie skomentuje, bo to jest poziom nawet nie przedszkola, nawet nie żłobka, nawet nie sali porodowej. to jest jakiś minus-poziom. cofnięcie się intelektualne do poziomu trylobitu.

ludzie, serio.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
In rainbows!!!!!!!!!!
  Forum Radioforum Strona Główna » Płyty
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 7 z 15  
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 6, 7, 8 ... 13, 14, 15  Następny
  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  



fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © phpBB Group
Theme designed for Trushkin.net | Themes Database.
Regulamin